Na mocy uchwały do 30 września 2016 obowiązuje zakaz sprzedaży, podawania, spożywania i wnoszenia napojów alkoholowych nad Jeziorkiem Czerniakowskim. Uchwałę poparło 48 radnych, przeciwko było dwóch, a wstrzymało się od głosu czterech. Nowe prawo miejscowe wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Uzędowym Województwa Mazowieckiego.
Wcześniej tego samego dnia uchwała zyskała jednogłośne poparcie dwóch komisji radnych: bezpieczeństwa i polityki społecznej. Duża w tym zasługa wiceburmistrza Mokotowa, Jana Ozimka, radnych (w tym głównie Michała Czaykowskiego) i kilku przedstawicieli mieszkańców starej Sadyby – autorów projektu, którzy skutecznie rozwiali wątpliwości niektórych radnych. Jeden z mieszkańców, Leszek Dybowski, przedstawił niektóre z argumentów za ustanowieniem zakazu podczas sesji plenarnej Rady Warszawy. Jego wystąpienie zostało przyjęte burzą oklasków ze strony radnych obu opcji politycznych reprezentowanych w tym gremium.
Zarząd dzielnicy Mokotów jeszcze przed dzisiejszym głosowaniem podjął kroki, by zwiększyć bezpieczeństwo w rejonie kąpieliska Jeziorka Czerniakowskiego i wyegzekwować nową uchwałę. Jak powiedział nam wiceburmistrz, Jan Ozimek, zarząd dzielnicy wystąpił wczoraj z wnioskiem do straży miejskiej i policji o utworzenie mobilnego posterunku. Kontener z przyłączami miałby stanąć w pobliżu plaży.
W trakcie dzisiejszego posiedzenia komisji polityki społecznej w stołecznym ratuszu wiceburmistrz Ozimek zapowiedział również, że dzielnica poważnie rozważa zaadaptowanie części pomieszczeń budynku WOPR przy Jeziornej 4 na pomieszczenia policji, straży miejskiej i ratowników. Stanie się tak jednak dopiero, gdy na korzyść miasta rozstrzygnięty zostanie spór sądowy z WOPR o zasiedzenie budynku. Rozprawa w tej sprawie odbędzie się 31 maja.