Augustówka to obszar ważny dla starej Sadyby, ponieważ obejmuje m.in. otulinę rezerwatu przyrody Jeziorko Czerniakowskie. Od tego, co i jak będzie mogło powstać na tych terenach, zależy poziom wód gruntowych zasilających Jeziorko, a tym samym poziom tafli wody w akwenie.
Ostatnio na tym zapomnianym przez wszystkich terenie widać poważne przyspieszenie inwestycji i planów miasta. Jedną z oznak tego przyspieszenia jest pośpieszna finalizacja planu miejscowego dla Augustówki, który dotąd był już dwukrotnie procedowany i mimo upływu 13 lat od rozpoczęcia prac planistycznych nie doczekał się dotąd uchwalenia.
Podział planu miejscowego, który będzie przedmiotem jutrzejszej dyskusji radnych Mokotowa, zakłada rozbicie całego obszaru Augustówki na trzy części. Dwie z nich, mniejsze, mają ponownie przejść pełną procedurę uchwalania planu miejscowego. Potrwa to z pewnością kolejnych kilka lat. Trzecia część, największa i położona na obrzeżach Jeziorka Czerniakowskiego, ma być natomiast skierowana do natychmiastowego uchwalenia.
Czy faktycznie największa część planu, oznaczona numerem jeden, szybko zamieni się w prawo miejscowe, można powątpiewać. Zarząd dzielnicy Mokotów, który - zgodnie ze standardową procedurą - poprosił radę dzielnicy o zaopiniowanie podziału, wydał bowiem zaskakujące i niezmiernie rzadkie stanowisko. Poprosił bowiem radnych o negatywne zaopiniowanie tej koncepcji. Jako powód podał niezgodność podziału z procedurami i zasadami tworzenia planów miejscowych. Chodzi o wyznaczenie niezrozumiałych dla nikogo, arbitralnych granic podziału, które nie uwzględniają ani granic działek ewidencyjnych, ani linii geodezyjnych rozgraniczających planowane drogi. Zarząd Mokotowa stawia również zarzut braku uzgodnienia podziału z odpowiednimi organami straży pożarnej i ochrony środowiska.
Zarzuty burmistrza Mokotowa Bogdana Olesińskiego są poważne. Oczywiście Rada Warszawy może nie uwzględnić negatywnej opinii zarządu dzielnicy i (zapewne również) rady dzielnicy. Jeśli jednak tak się stanie i kontrowersyjny projekt zostanie przyjęty przez stołecznych radnych, ich uchwałę może podważyć nowy wojewoda mazowiecki, wywodzący się z przeciwnej opcji politycznej niż zarząd miasta.
Możliwym uzasadnieniem dla niezgodnych z przepisami propozycji stołecznego ratusza wobec Augustówki jest to, że ratusz naciskany jest na uchwalenie planu przez dużych warszawskich deweloperów. Jak już informowaliśmy (art. „Ten deweloper szybko nie zbuduje kolejnego osiedla nad Jeziorkiem Czerniakowskim. Ale idą więksi” z 9 marca 2015), jeden z nich – JW. Construction - zainteresowany jest realizacją inwestycji na tym terenie.
Sprawa podziału planu miejscowego Augustówki będzie dyskutowana na posiedzeniu komisji ładu przestrzennego i ochrony środowiska rady dzielnicy Mokotów. Spotkanie odbędzie się 31 marca o 16.00 w Urzędzie Dzielnicy Mokotów przy ul. Rakowieckiej 25/27, w sali konferencyjnej na parterze. Posiedzenie jest otwarte dla wszystkich chętnych.
Ostateczną decyzję w sprawie Augustówki Rada Dzielnicy Mokotów podejmie na swoim najbliższym posiedzeniu, planowanym na 5 kwietnia o godz. 16.00 w Centrum Kultury „Łowicka” przy ul. Łowickiej 21.