W najbliższych czterech latach (2017-2020) na starej Sadybie powstanie tylko jedna nowa stacja miejskich rowerów. Zaplanowano ją na ścieżce rowerowej wzdłuż Powsińskiej, która ma powstać pod koniec 2016. W ciągu kilku lat nowa stacja stanie na rogu Powsińskiej z Okrężną – tuż przy pętli autobusowej Sadyba, w samym centrum starej Sadyby. Stanie o ile sfinansuje ją urząd dzielnicy Mokotów, bo w miejskim budżecie na peryferyjne stacje jak ta nie ma pieniędzy.
Sadyba na nowej strategii zyska niewiele. Planiści miejscy uznali bowiem, że należy skupić się na dogęszczeniu stacji w śródmieściu, tam gdzie ruch rowerowy jest już teraz największy. Za nieuzasadnione z punktu widzenia efektywności działania całej sieci i za deficytowe w utrzymaniu uznano otwieranie nowych stacji na terenach słabo zamieszkałych. W strategii czytamy: - Nie rekomenduje się rozbudowy systemu poza obszarem funkcjonalnym systemu, na obszarach o rzadszej zabudowie. Dotychczasowe doświadczenia takich stacji wskazują, że są one bardzo słabo wykorzystywane (nawet kilkadziesiąt razy rzadziej niż stacje w centrum), kosztowne w utrzymaniu (do każdego wypożyczenia trzeba by było dopłacać nawet 10 zł!) i obniżające funkcjonalność systemu (konieczne częste dowożenie i odwożenie rowerów ze stacji).
Stara Sadyba, zdominowana przez domy jednorodzinne z ogrodami, niestety była, jest i będzie obszarem o „rzadszej zabudowie”. W efekcie, inwestycje rowerowe ominą Sadybę.
Pewnym drogowskazem dla tak sformułowanej strategii były wyniki wykorzystania dotychczasowych stacji Veturilo. Te pokazują, że stara Sadyba i jej bliskie okolice mają potencjał przyciągania rowerzystów, ale tylko tam, gdzie obok wytyczono komfortową ścieżkę rowerową.
Z maruderów do liderów. Gigantyczny skok jedynej stacji Veturilo na starej Sadybie
Potencjał przyciągania ruchu rowerowego na starą Sadybę pokazuje jedyna stacja umieszczona na obszarze Miasta Ogrodu Sadyba. O jej lokalizacji na rogu Sobieskiego i św. Bonifacego zdecydował urząd dzielnicy Mokotów, uznając ten punkt za konieczne dopełnienie okolicznej siatki stacji. Upublicznione wczoraj wraz ze strategią zestawienie wykorzystania stołecznych stacji dowodzi, że był to strzał w dziesiątkę.
W ciągu dwóch lat funkcjonowania stacja na skrzyżowaniu Sobieskiego ze św. Bonifacego wykonała spektakularny skok aż o 89 miejsc, z marudera wśród stołecznych stacji Veturilo stając się jednym z solidnych liderów. Ze 164. pozycji w rankingu wypożyczeń w 2014 awansowała na 73. miejsce w 2015 roku! W 2014 roku, czyli w pierwszym roku funkcjonowania stacji, stacja na starej Sadybie zanotowała 1780 wypożyczeń, a rok później już 7393.
Jeszcze większy skok odnotowała ta sama stacja pod względem liczby zwrotów rowerów. O ile w 2014 roku zwrotów było tam 2579, to w następnym roku aż 9835. Tym samym stacja na rogu Sobieskiego i św. Bonifacego skoczyła w rankingu zwrotów z pozycji 163 na wysoką 32! Jest to nie lada osięgnięcie, zważywszy że w 2015 roku działały łącznie w Warszawie aż 202 stacje Veturilo.
Stacje w pobliżu poniżej oczekiwań
Duże znaczenie w uzyskaniu tak dobrych wyników miało zapewne – poza dogodną lokalizacją na pograniczu kilku osiedli - wytyczenie ścieżki rowerowej wzdłuż Sobieskiego, tuż obok stacji. Takiej ścieżki nie miały obok siebie dwie inne stacje, działające w niewielkiej odległości od starej Sadyby. Mimo umieszczenia blisko dużych osiedli spółdzielczych, zanotowały znacznie gorsze wyniki.
Średnio i znacznie poniżej oczekiwań wypadła debiutująca w 2015 roku komercyjna stacja Veturilo ustawiona na obrzeżach Miasta Ogrodu Sadyba, przy centrum handlowym Sadyba Best Mall przy Powsińskiej. Wypożyczeń było tam 4746 (123 miejsce), a zwrotów 5517 (102 miejsce).
Najsłabiej ze stacji Veturilo położonych w pobliżu starej Sadyby poradziła sobie stacja wybrana przez mieszkańców Stegien w konsultacjach społecznych przed trzema laty – przy św. Bonifacego przy pętli autobusowej Stegny. Pod względem wypożyczeń ich liczba wzrosła z 910 w 2014 roku do 3774 w 2015 roku. To dało tej stacji awans ze 173 na 152 pozycję. Jeśli chodzi o zwroty, sytuacja jest nieco lepsza. W 2014 roku zwrócono tu rowery 1490 razy (174 pozycja), a rok później 5756 (100. pozycja).
100 nowych stacji
Wybudowanie w tym roku ścieżki rowerowej wzdłuż Powsińskiej powinno znacznie zwiększyć ruch rowerowy przez starą Sadybę. Poza postawieniem jednej stacji przy pętli autobusowej przy Skwerze Ormiańskim (i to w dość odległej perspektywie, jak wynika ze strategii miasta, oraz przy dobrej woli i budżecie ze strony urzędu dzielnicy), pozostanie to jednak bez wpływu na infrastrukurę rowerową w tym rejonie na długie lata.
Tymczasem zainteresowanie transportem rowerowym w mieście i związane z tym natężenie ruchu powinny silnie wzrosnąć. Strategia miasta na lata 2017-2020 zakłada bowiem zdecydowany wzrost atrakcyjności rowerów miejskich z punktu widzenia użytkownika. Najważniejszą z planowanych zmian będzie zwiększenie liczby stacji z 200 do 300. Nowe wypożyczalnie pojawią się przede wszystkim w centralnym obszarze miasta (Śródmieściu, Pradze i bliskiej Woli). Dzięki temu stacje będą rozmieszczone gęściej (średnio co ok. 200 m) – doświadczenie pokazuje że dzięki temu są łatwiej dostępne i lepiej wykorzystywane. Więcej stacji pojawi się również na Mokotowie, Pradze-Południe czy Targówku – tak aby stacje były rozmieszczone co ok. 500 m. Kilka nowych stacji trafi także do dzielnic położonych dalej od centrum (m. in. Białołęki, Bielan, Bemowa).
Rowery elektryczne i nowa aplikacja
Zakład Dróg Miejskich, opiekujący się systemem Veturilo, ma jeszcze w zanadrzu inne atrakcje dla rowerzystów poza samą rozbudową sieci. - Ciekawą nowinką, którą chcemy przetestować, będą rowery elektryczne – piszą autorzy strategii. - Jednoślady wyposażone w silnik wspomagający mają się pojawić w 10 dedykowanych stacjach w rejonie Powiśla i Traktu Królewskiego – dzięki nim łatwiej będzie podjechać pod skarpę. Rozwijamy również sieć rowerków dziecięcych. Planujemy 6 specjalnych stacji, na których będzie można wypożyczyć mniejszy rower dla swojego dziecka. Zwiększy się także liczba tandemów – planujemy 40 takich rowerów.
Projektanci nowego systemu Veturilo obiecują też zwiększenie jego wygody dla użytkowników. - Niefunkcjonalne terminale zyskają nowoczesne, kolorowe wyświetlacze z ekranem dotykowym. Wprowadzona zostanie możliwość wypożyczania i zwrotu rowerów za pomocą aplikacji mobilnej – zapewniają miejscy urzędnicy w strategii rowerowej miasta.
Nowy system Veturilo w formie omówionej powyżej ruszy pod warunkiem uzyskania zielonego światła od stołecznych radnych. To ma nastąpić na sesji miasta zaplanowanej na 17 marca. Jeśli decyzja radnych będzie pozytywna, przetarg na nowego operatora Veturilo zostanie ogłoszony jeszcze na wiosnę 2016. Sam system powinien natomiast wejść w życie od pierwszego dnia marca 2017.