Mieszkańców i sympatyków Sadyby powinny zainteresować dwie imprezy planowane na ten weekend.
Szlakiem kolejki wilanowskiej
W sobotę przed południem przewodnik Przemysław Wieniawski poprowadzi bezpłatny spacer poświęcony kolejce wilanowskiej. Tak była nazywana linia kolei wąskotorowej, która od 1882 roku łączyła rogatki Warszawy przy Placu Keksholmskim (obecnym Placu Unii Lubelskiej) z peryferyjną wówczas wsią Czerniaków i od 1883 z osadą Miasto Ogród Czerniaków (obecna stara Sadyba). Dzięki niej obecna Sadyba miała pierwsze regularne połączenie z Warszawą i mogła się prężnie rozwijać.
Początkowo konna trakcja została zastąpiona parową, a następnie spalinową. Z czasem obsługiwała również dalsze rejony Warszawy - Wilanów i Konstancin, aż do Piaseczna. Po drugiej wojnie światowej wąskotorówka została całkowicie wyparta przez autobusy. Ostatecznie została zlikwidowana w 1971 roku.
Na trasie kolejki wilanowskiej do dziś pozostało jeszcze kilka zabytkowych budynków, które pamiętają czasy wąskotorówki. Na Sadybie po kolejce pozostało już tylko wspomnienie w postaci pomnika ciuchci przy skrzyżowaniu Powsińskiej z Okrężną. Mieszkańcy Sadyby nie zapomnieli jednak o tym ważnym elemencie swojej historii. Jeszcze w tym roku – z inicjatywy Tomasz Trepki, który jest autorem zwycięskiego projektu budżetu partycypacyjnego - pomnik stanie się prawdziwą atrakcją turystyczną. Ma zostać uzupełniony o oświetlenie, stylizowany peron, łańcuchy i tablicę informacyjną.
Spacer „Szlakiem kolejki wilanowskiej” rozpocznie się w sobotę o godz. 11.00 na placu Unii Lubelskiej przy rogatce od strony ulicy Boya. Wydarzenie to jest finansowane przez Dzielnicę Mokotów. Uczestnictwo jest bezpłatne.
Kiermasz
W niedzielę odbędzie się doroczny jesienny kiermasz fundacji Jestem. To bardzo prężna organizacja charytatywna, która już od kilku lat organizuje na Sadybie (w podziemiach kościoła św. Tadeusza przy Goraszewskiej 16) bezpłatne, cotygodniowe warsztaty i spotkania z ciekawymi ludźmi dla pacjentów onkologicznych.
W ramach kiermaszu przyjaciele Fundacji – Tessa Capponi Borawska (znana autorka książek kucharskich), Marysia Mielżyńska, Sandra Orłowska, Nunu Radziwiłł i Elżbieta Sobańska – będą sprzedawać przetwory, które przygotowali specjalnie na tę okazję. Jak zapewnia wiceprezes Fundacji, Izabella Dembińska, będą m.in. oliwy prosto z Toskanii, pesto, konfitury, powidła, soki malinowe, chutneye, sosy do spaghetti, musy truskawkowe oraz dżemy morelowe i pomarańczowe. Bogatą paletę pysznych przetworów uzupełnią nalewki własnej produkcji, przygotowane i sprzedawane przez panów – Pawła Rzepeckiego, Stefana Czetwertyńskiego, Tomasza Reiffa i Ignacego Dembińskiego.
Wszystkie dochody z kiermaszu będą przeznaczone na działalność Fundacji Jestem.
Kiermasz odbędzie się w najbliższą niedzielę w godz. 16-19 w Nabo Cafe przy Zakręt 8 (naprzeciwko Skweru Starszych Panów).
Poniżej przedstawiamy wideo-relację z poprzedniego kiermaszu z 2015 roku.