W ostatnich dniach Powsińska wzbogaciła się o nowe wiaty przystankowe. W miejsce zardzewiałych, kanciastych wiat wstawiono nowe, równie kanciaste. Czy zdobią starą Sadybę?
Jutro upłyną równo dwa lata, kiedy mieszkańcy Warszawy wybrali swoich przedstawicieli do rad dzielnic. Czy przez ten czas radni wybrani z Sadyby aktywnie reprezentowali swoich wyborców? Będziecie zaskoczeni.
Mokotowscy radni kończą właśnie połowę swojej czteroletniej kadencji. Czy przez ten czas aktywnie reprezentowali swoich wyborców? Sprawdziliśmy na radnych z Sadyby.
Dwa lata temu, 16 listopada 2014, odbyły się wybory samorządowe. Z dwóch rejonów obejmujących Sadybę (i okoliczne osiedla) do Rady Dzielnicy Mokotów dostało się 12 przedstawicieli partii politycznych. Sprawdziliśmy, czy warto było na nich głosować. Ocenę oparliśmy na liczbie interpelacji i zapytań, które zgłosili w tym czasie do burmistrza dzielnicy w sprawach dotyczących Sadyby. Im więcej zgłosili interpelacji w sprawach Sadyby, tym wyższą dostali ocenę.
Co wynika z naszego rankingu aktywności radnych? Będziecie zaskoczeni – to, czy radny aktywnie działa na rzecz swoich bezpośrednich wyborców, nie ma nic wspólnego z tym, do jakiej należy partii!
Radni, którzy bardzo aktywnie działają na rzecz mieszkańców Sadyby (swojego rejonu wyborczego) – wyniki za ostatnie 2 lata (od początku kadencji):
$11. Witold Wasilewski (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 15. Liczba wszystkich interpelacji: 59. W wyborach zdobył 2304 głosy, tj. 14,3% wszystkich głosów w swoim rejonie. Jako jeden z trzech radnych z rejonu podaje w Internecie (na stronie dzielnicy) nie tylko swojego e-maila, ale także numer komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszał głównie kwestie Sadybianki (wielokrotnie) i Jeziorka Czerniakowskiego. Nie odpuszcza w poszukiwaniu odpowiedzi i rozwiązywaniu problemów, gdy odpowiedzi burmistrza lub innych urzędników są zbyt wymijające. Jeden z najbardziej aktywnych radnych w obecnej kadencji Rady Dzielnicy Mokotów, mimo łączenia tej roli z funkcją wiceprzewodniczącego Rady Dzielnicy.
$12. Jacek Malinowski (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 7. Liczba wszystkich interpelacji: 138. W wyborach zdobył 595 głosów, tj. 3,7% wszystkich głosów w swoim rejonie. Jako jeden z trzech radnych z rejonu podaje w Internecie nie tylko swojego e-maila, ale także numer komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszał głównie kwestie Jeziorka Czerniakowskiego (plaży i budynku WOPR-u) i planów miejscowych wokół Sadyby. Absolutny lider świata w aktywności (138 interpelacji!), choć dwa lata temu wierzyło w niego stosunkowo nieliczne grono mieszkańców Sadyby (i nie tylko).
$13. Joanna Szymańska (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 6. Liczba wszystkich interpelacji: 15. W wyborach zdobyła 773 głosy, tj. 3,7% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszała głównie kwestie uporządkowania terenów nad Jeziorkiem Czerniakowskim i remontu okolicznych ulic.
$14. Hanna Kosowska (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 6. Liczba wszystkich interpelacji: 7. W wyborach zdobyła 1542 głosy, tj. 9,6% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszała głównie kwestie naprawy wyrw w sadybiańskich ulicach (Godebskiego, Kąkolewskiej, Zakręt i Zacisznej). Przykład radnej, która autentycznie żyje problemami i potrzebami swoich bezpośrednich wyborców – jeśli już zgłasza jakąś sprawę, to zwykle dotyczy ona jej rejonu wyborczego. Aktywność radnej wydaje się jednak niewspółmierna do liczby mieszkańców, którzy oddali na nią głos w wyborach.
$15. Barbara Kozłowska (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby (a raczej Czerniakowa): 4. Liczba wszystkich interpelacji: 5. W wyborach zdobyła 1395 głosów, tj. 6,8% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. W interpelacjach o Sadybie radna poruszała de facto sprawy najbliższych okolic – osiedla Bernardyńska i brzegów Jeziorka Czerniakowskiego (sprawa pogryzień przez agresywne psy). Zasłynęła skuteczną inicjatywą zmiany kursowania linii 164 wzdłuż Gołkowskiej. Podobnie jak Hanna Kosowska- żyje głównie problemami i potrzebami swoich bezpośrednich wyborców, a jej sąsiadów z osiedla. Pięć zapytań w ciągu dwóch lat, w tym cztery na temat Czerniakowa, to jednak nie jest specjalnie imponujący wynik.
Radni, którzy niezbyt aktywnie działają na rzecz mieszkańców Sadyby (swojego rejonu wyborczego) – wyniki za ostatnie 2 lata (od początku kadencji):
$16. Krzysztof Sosnowski (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 3. Liczba wszystkich interpelacji: 7. W wyborach zdobył 2439 głosów, tj. 15,1% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. Absolutny lider w liczbie głosów wyborczych w swoim rejonie - niestety zaufanie wyborców z Sadyby nie przełożyło się na działania na ich rzecz. Na częściowe usprawiedliwienie należy policzyć to, że funkcję radnego dzieli z odpowiedzialną i czasochłonną funkcją przewodniczącego Rady Dzielnicy Mokotów.
$17. Maria Maciejewska (SLD). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 1. Liczba wszystkich interpelacji: 6. W wyborach zdobyła 1135 głosów, tj. 5,5% wszystkich głosów w swoim rejonie. Czerwona kartka za bariery dla kontaktu z mieszkańcami - jedyna z dwunastu radnych wybieranych na Sadybie, która nie podała w Internecie swojego adresu e-mail (nie wspominając o numerze komórki). Duża liczba głosów nie przekłada się na adekwatną aktywność na rzecz wyborców.
$18. Tomasz Szczegielniak (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 1. Liczba wszystkich interpelacji: 20. W wyborach zdobył 874 głosów, tj. 4,2% wszystkich głosów w swoim rejonie (nr 4 – stara Sadyba od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Duży plus – jeden z trzech danych z Sadyby, który w Internecie podaje swój numer komórki (oraz email). Aktywny w swojej roli radnego, choć nie w sprawach swoich bezpośrednich wyborców.
Radni, którzy w ogóle nie działają na rzecz mieszkańców Sadyby (swojego rejonu wyborczego) – wyniki za ostatnie 2 lata (od początku kadencji):
$19. Radosław Sosnowski (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 14. W wyborach zdobył 2162 głosy, tj. 10,5% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Aktywny w swojej roli radnego, choć zupełnie nie zajmuje się sprawami swoich bezpośrednich wyborców (a to oni obdarzyli go największym zaufaniem, dając mu najwięcej głosów w rejonie 4).
$110. Małgorzata Drop (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 0. W wyborach zdobyła 613 głosów, tj. 3,8% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Czerwona kartka za absolutny brak aktywności wobec wyborców.
$111. Michał Mycka (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 0. W wyborach zdobył 1696 głosów, tj. 8,2% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Czerwona kartka. Mimo dużego zaufania wyborców, w ogóle ich nie reprezentuje na co dzień.
$112. Marcin Stępień (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 0. W wyborach zdobył 1067 głosów, tj. 5,2% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Czerwona kartka za bierność – wyborcy mają prawo czuć się oszukani. Zostały dwa lata na radykalną zmianę.
Mokotowscy radni kończą właśnie połowę swojej czteroletniej kadencji. Czy przez ten czas aktywnie reprezentowali swoich wyborców? Sprawdziliśmy na radnych z Sadyby.
Dwa lata temu, 16 listopada 2014, odbyły się wybory samorządowe. Z dwóch rejonów obejmujących Sadybę (i okoliczne osiedla) do Rady Dzielnicy Mokotów dostało się 12 przedstawicieli partii politycznych. Sprawdziliśmy, czy warto było na nich głosować. Ocenę oparliśmy na liczbie interpelacji i zapytań, które zgłosili w tym czasie do burmistrza dzielnicy w sprawach dotyczących Sadyby. Im więcej zgłosili interpelacji w sprawach Sadyby, tym wyższą dostali ocenę.
Co wynika z naszego rankingu aktywności radnych? Będziecie zaskoczeni – to, czy radny aktywnie działa na rzecz swoich bezpośrednich wyborców, nie ma nic wspólnego z tym, do jakiej należy partii!
Radni, którzy bardzo aktywnie działają na rzecz mieszkańców Sadyby (swojego rejonu wyborczego) – wyniki za ostatnie 2 lata (od początku kadencji):
$11. Witold Wasilewski (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 15. Liczba wszystkich interpelacji: 59. W wyborach zdobył 2304 głosy, tj. 14,3% wszystkich głosów w swoim rejonie. Jako jeden z trzech radnych z rejonu podaje w Internecie (na stronie dzielnicy) nie tylko swojego e-maila, ale także numer komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszał głównie kwestie Sadybianki (wielokrotnie) i Jeziorka Czerniakowskiego. Nie odpuszcza w poszukiwaniu odpowiedzi i rozwiązywaniu problemów, gdy odpowiedzi burmistrza lub innych urzędników są zbyt wymijające. Jeden z najbardziej aktywnych radnych w obecnej kadencji Rady Dzielnicy Mokotów, mimo łączenia tej roli z funkcją wiceprzewodniczącego Rady Dzielnicy.
$12. Jacek Malinowski (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 7. Liczba wszystkich interpelacji: 138. W wyborach zdobył 595 głosów, tj. 3,7% wszystkich głosów w swoim rejonie. Jako jeden z trzech radnych z rejonu podaje w Internecie nie tylko swojego e-maila, ale także numer komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszał głównie kwestie Jeziorka Czerniakowskiego (plaży i budynku WOPR-u) i planów miejscowych wokół Sadyby. Absolutny lider świata w aktywności (138 interpelacji!), choć dwa lata temu wierzyło w niego stosunkowo nieliczne grono mieszkańców Sadyby (i nie tylko).
$13. Joanna Szymańska (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 6. Liczba wszystkich interpelacji: 15. W wyborach zdobyła 773 głosy, tj. 3,7% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszała głównie kwestie uporządkowania terenów nad Jeziorkiem Czerniakowskim i remontu okolicznych ulic.
$14. Hanna Kosowska (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 6. Liczba wszystkich interpelacji: 7. W wyborach zdobyła 1542 głosy, tj. 9,6% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszała głównie kwestie naprawy wyrw w sadybiańskich ulicach (Godebskiego, Kąkolewskiej, Zakręt i Zacisznej). Przykład radnej, która autentycznie żyje problemami i potrzebami swoich bezpośrednich wyborców – jeśli już zgłasza jakąś sprawę, to zwykle dotyczy ona jej rejonu wyborczego. Aktywność radnej wydaje się jednak niewspółmierna do liczby mieszkańców, którzy oddali na nią głos w wyborach.
$15. Barbara Kozłowska (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby (a raczej Czerniakowa): 4. Liczba wszystkich interpelacji: 5. W wyborach zdobyła 1395 głosów, tj. 6,8% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. W interpelacjach o Sadybie radna poruszała de facto sprawy najbliższych okolic – osiedla Bernardyńska i brzegów Jeziorka Czerniakowskiego (sprawa pogryzień przez agresywne psy). Zasłynęła skuteczną inicjatywą zmiany kursowania linii 164 wzdłuż Gołkowskiej. Podobnie jak Hanna Kosowska- żyje głównie problemami i potrzebami swoich bezpośrednich wyborców, a jej sąsiadów z osiedla. Pięć zapytań w ciągu dwóch lat, w tym cztery na temat Czerniakowa, to jednak nie jest specjalnie imponujący wynik.
Radni, którzy niezbyt aktywnie działają na rzecz mieszkańców Sadyby (swojego rejonu wyborczego) – wyniki za ostatnie 2 lata (od początku kadencji):
$16. Krzysztof Sosnowski (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 3. Liczba wszystkich interpelacji: 7. W wyborach zdobył 2439 głosów, tj. 15,1% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. Absolutny lider w liczbie głosów wyborczych w swoim rejonie - niestety zaufanie wyborców z Sadyby nie przełożyło się na działania na ich rzecz. Na częściowe usprawiedliwienie należy policzyć to, że funkcję radnego dzieli z odpowiedzialną i czasochłonną funkcją przewodniczącego Rady Dzielnicy Mokotów.
$17. Maria Maciejewska (SLD). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 1. Liczba wszystkich interpelacji: 6. W wyborach zdobyła 1135 głosów, tj. 5,5% wszystkich głosów w swoim rejonie. Czerwona kartka za bariery dla kontaktu z mieszkańcami - jedyna z dwunastu radnych wybieranych na Sadybie, która nie podała w Internecie swojego adresu e-mail (nie wspominając o numerze komórki). Duża liczba głosów nie przekłada się na adekwatną aktywność na rzecz wyborców.
$18. Tomasz Szczegielniak (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 1. Liczba wszystkich interpelacji: 20. W wyborach zdobył 874 głosów, tj. 4,2% wszystkich głosów w swoim rejonie (nr 4 – stara Sadyba od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Duży plus – jeden z trzech danych z Sadyby, który w Internecie podaje swój numer komórki (oraz email). Aktywny w swojej roli radnego, choć nie w sprawach swoich bezpośrednich wyborców.
Radni, którzy w ogóle nie działają na rzecz mieszkańców Sadyby (swojego rejonu wyborczego) – wyniki za ostatnie 2 lata (od początku kadencji):
$19. Radosław Sosnowski (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 14. W wyborach zdobył 2162 głosy, tj. 10,5% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Aktywny w swojej roli radnego, choć zupełnie nie zajmuje się sprawami swoich bezpośrednich wyborców (a to oni obdarzyli go największym zaufaniem, dając mu najwięcej głosów w rejonie 4).
$110. Małgorzata Drop (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 0. W wyborach zdobyła 613 głosów, tj. 3,8% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Czerwona kartka za absolutny brak aktywności wobec wyborców.
$111. Michał Mycka (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 0. W wyborach zdobył 1696 głosów, tj. 8,2% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Czerwona kartka. Mimo dużego zaufania wyborców, w ogóle ich nie reprezentuje na co dzień.
$112. Marcin Stępień (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 0. W wyborach zdobył 1067 głosów, tj. 5,2% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Czerwona kartka za bierność – wyborcy mają prawo czuć się oszukani. Zostały dwa lata na radykalną zmianę.
Mokotowscy radni kończą właśnie połowę swojej czteroletniej kadencji. Czy przez ten czas aktywnie reprezentowali swoich wyborców? Sprawdziliśmy na radnych z Sadyby.
Dwa lata temu, 16 listopada 2014, odbyły się wybory samorządowe. Z dwóch rejonów obejmujących Sadybę (i okoliczne osiedla) do Rady Dzielnicy Mokotów dostało się 12 przedstawicieli partii politycznych. Sprawdziliśmy, czy warto było na nich głosować. Ocenę oparliśmy na liczbie interpelacji i zapytań, które zgłosili w tym czasie do burmistrza dzielnicy w sprawach dotyczących Sadyby. Im więcej zgłosili interpelacji w sprawach Sadyby, tym wyższą dostali ocenę.
Co wynika z naszego rankingu aktywności radnych? Będziecie zaskoczeni – to, czy radny aktywnie działa na rzecz swoich bezpośrednich wyborców, nie ma nic wspólnego z tym, do jakiej należy partii!
Radni, którzy bardzo aktywnie działają na rzecz mieszkańców Sadyby (swojego rejonu wyborczego) – wyniki za ostatnie 2 lata (od początku kadencji):
$11. Witold Wasilewski (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 15. Liczba wszystkich interpelacji: 59. W wyborach zdobył 2304 głosy, tj. 14,3% wszystkich głosów w swoim rejonie. Jako jeden z trzech radnych z rejonu podaje w Internecie (na stronie dzielnicy) nie tylko swojego e-maila, ale także numer komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszał głównie kwestie Sadybianki (wielokrotnie) i Jeziorka Czerniakowskiego. Nie odpuszcza w poszukiwaniu odpowiedzi i rozwiązywaniu problemów, gdy odpowiedzi burmistrza lub innych urzędników są zbyt wymijające. Jeden z najbardziej aktywnych radnych w obecnej kadencji Rady Dzielnicy Mokotów, mimo łączenia tej roli z funkcją wiceprzewodniczącego Rady Dzielnicy.
$12. Jacek Malinowski (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 7. Liczba wszystkich interpelacji: 138. W wyborach zdobył 595 głosów, tj. 3,7% wszystkich głosów w swoim rejonie. Jako jeden z trzech radnych z rejonu podaje w Internecie nie tylko swojego e-maila, ale także numer komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszał głównie kwestie Jeziorka Czerniakowskiego (plaży i budynku WOPR-u) i planów miejscowych wokół Sadyby. Absolutny lider świata w aktywności (138 interpelacji!), choć dwa lata temu wierzyło w niego stosunkowo nieliczne grono mieszkańców Sadyby (i nie tylko).
$13. Joanna Szymańska (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 6. Liczba wszystkich interpelacji: 15. W wyborach zdobyła 773 głosy, tj. 3,7% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszała głównie kwestie uporządkowania terenów nad Jeziorkiem Czerniakowskim i remontu okolicznych ulic.
$14. Hanna Kosowska (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 6. Liczba wszystkich interpelacji: 7. W wyborach zdobyła 1542 głosy, tj. 9,6% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. W interpelacjach o Sadybie poruszała głównie kwestie naprawy wyrw w sadybiańskich ulicach (Godebskiego, Kąkolewskiej, Zakręt i Zacisznej). Przykład radnej, która autentycznie żyje problemami i potrzebami swoich bezpośrednich wyborców – jeśli już zgłasza jakąś sprawę, to zwykle dotyczy ona jej rejonu wyborczego. Aktywność radnej wydaje się jednak niewspółmierna do liczby mieszkańców, którzy oddali na nią głos w wyborach.
$15. Barbara Kozłowska (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby (a raczej Czerniakowa): 4. Liczba wszystkich interpelacji: 5. W wyborach zdobyła 1395 głosów, tj. 6,8% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. W interpelacjach o Sadybie radna poruszała de facto sprawy najbliższych okolic – osiedla Bernardyńska i brzegów Jeziorka Czerniakowskiego (sprawa pogryzień przez agresywne psy). Zasłynęła skuteczną inicjatywą zmiany kursowania linii 164 wzdłuż Gołkowskiej. Podobnie jak Hanna Kosowska- żyje głównie problemami i potrzebami swoich bezpośrednich wyborców, a jej sąsiadów z osiedla. Pięć zapytań w ciągu dwóch lat, w tym cztery na temat Czerniakowa, to jednak nie jest specjalnie imponujący wynik.
Radni, którzy niezbyt aktywnie działają na rzecz mieszkańców Sadyby (swojego rejonu wyborczego) – wyniki za ostatnie 2 lata (od początku kadencji):
$16. Krzysztof Sosnowski (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 3. Liczba wszystkich interpelacji: 7. W wyborach zdobył 2439 głosów, tj. 15,1% wszystkich głosów w swoim rejonie. W Internecie podaje swojego emaila, ale bez numeru komórki. Absolutny lider w liczbie głosów wyborczych w swoim rejonie - niestety zaufanie wyborców z Sadyby nie przełożyło się na działania na ich rzecz. Na częściowe usprawiedliwienie należy policzyć to, że funkcję radnego dzieli z odpowiedzialną i czasochłonną funkcją przewodniczącego Rady Dzielnicy Mokotów.
$17. Maria Maciejewska (SLD). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 1. Liczba wszystkich interpelacji: 6. W wyborach zdobyła 1135 głosów, tj. 5,5% wszystkich głosów w swoim rejonie. Czerwona kartka za bariery dla kontaktu z mieszkańcami - jedyna z dwunastu radnych wybieranych na Sadybie, która nie podała w Internecie swojego adresu e-mail (nie wspominając o numerze komórki). Duża liczba głosów nie przekłada się na adekwatną aktywność na rzecz wyborców.
$18. Tomasz Szczegielniak (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 1. Liczba wszystkich interpelacji: 20. W wyborach zdobył 874 głosów, tj. 4,2% wszystkich głosów w swoim rejonie (nr 4 – stara Sadyba od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Duży plus – jeden z trzech danych z Sadyby, który w Internecie podaje swój numer komórki (oraz email). Aktywny w swojej roli radnego, choć nie w sprawach swoich bezpośrednich wyborców.
Radni, którzy w ogóle nie działają na rzecz mieszkańców Sadyby (swojego rejonu wyborczego) – wyniki za ostatnie 2 lata (od początku kadencji):
$19. Radosław Sosnowski (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 14. W wyborach zdobył 2162 głosy, tj. 10,5% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Aktywny w swojej roli radnego, choć zupełnie nie zajmuje się sprawami swoich bezpośrednich wyborców (a to oni obdarzyli go największym zaufaniem, dając mu najwięcej głosów w rejonie 4).
$110. Małgorzata Drop (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 0. W wyborach zdobyła 613 głosów, tj. 3,8% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Czerwona kartka za absolutny brak aktywności wobec wyborców.
$111. Michał Mycka (PiS). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 0. W wyborach zdobył 1696 głosów, tj. 8,2% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Czerwona kartka. Mimo dużego zaufania wyborców, w ogóle ich nie reprezentuje na co dzień.
$112. Marcin Stępień (PO). Liczba interpelacji w sprawach Sadyby: 0. Liczba wszystkich interpelacji: 0. W wyborach zdobył 1067 głosów, tj. 5,2% wszystkich głosów w swoim rejonie (rejon nr 4 ze starą Sadybą od Powsińskiej do Jeziorka Czerniakowskiego). Czerwona kartka za bierność – wyborcy mają prawo czuć się oszukani. Zostały dwa lata na radykalną zmianę.
Czy da się mieszkać i pracować w tej samej okolicy? Sprawdziliśmy to na przykładzie Sadyby.
Kolejka wilanowska - symbol rozwoju Czerniakowa i Miasta Ogrodu Sadyba – doczeka się wkrótce upamiętnienia w atrakcyjnej formie. Na kilka dni przed Bożym Narodzeniem do parowozu, który stoi od lat u zbiegu Okrężnej i Powsińskiej, dojdzie podświetlany, stylizowany przystanek.
Paradoks: Kosztowna stacja monitoringu powietrza na Sadybie stoi nieczynna, bo dla urzędników jest „niepotrzebna”. Tymczasem kilkaset metrów dalej notuje się największy poziom smogu w Warszawie, a mierzy go stacja z Ursynowa, oddalona o… 3 kilometry.
Paradoks: Kosztowna stacja monitoringu powietrza na Sadybie stoi nieczynna, bo dla urzędników jest „niepotrzebna”. Tymczasem kilkaset metrów dalej notuje się największy poziom smogu w Warszawie, a mierzy go stacja z Ursynowa, oddalona o… 3 kilometry.
Paradoks: Kosztowna stacja monitoringu powietrza na Sadybie stoi nieczynna, bo dla urzędników jest „niepotrzebna”. Tymczasem kilkaset metrów dalej notuje się największy poziom smogu w Warszawie, a mierzy go stacja z Ursynowa, oddalona o… 3 kilometry.