W ramach przygotowań, autor “Mokotowskiego przewodnika literackiego” przeczytał ponad 500 książek na temat tej dzielnicy Warszawy. Zaskakująco dużo wśród nich jest pozycji, których akcja toczy się na Sadybie. O Adamie Bahdaju i jego „Uwaga, Czarny parasol” zapewne wiele osób słyszało. Okazuje się jednak, że znacznie bardziej popularne od ulic Okrężnej, Podhalańskiej czy Jeziornej, o których pisze Bahdaj, są dwa inne adresy: centrum handlowe Sadyba Best Mall i Jeziorko Czerniakowskie. Niestety, miejsca te są zwykle okryte złą sławą. Kilka kryminalnych historii przywołujemy poniżej. Poniższe fragmenty pochodzą z “Mokotowskiego przewodnika literackiego” Pawła Dunina-Wasowicza.
Sadyba Best Mall
Po transformacji ustrojowej Sadyba zyskuje w literaturze nowy punkt orientacyjny, czyli galerię handlową Sadyba Best Mall, oddaną do użytku w 2000 r. Pojawia się ona głównie w kryminałach. W pierwszej powieści Jarosława Klejnockiego o komisarzu Ireneuszu Nawrockim Przylądek pozerów [2005] jej bohater zamieszkały przy Żywnego, spełniając prośbę żony, jedzie na Sadybę do znajdującej się tam wypożyczalni po film na wieczór – thriller lub kryminał, byle nie o narkotykach. Robi się już późno, centrum rozrywkowe jest jeszcze otwarte, Nawrocki bierze film Siedem.
(..)Bardziej wyrafinowaną rolę wyznaczył tej wypożyczalni (video) Krzysztof Kotowski w Święcie świateł [2013]. Ciemnoskóra policjantka Eliza Dukoto i historyk gej Hubert Wanat, zajmujący się sprawą wielokrotnego zabójstwa graczy w go, są instruowani w sprawie porozumiewania się przez niejakiego Cichego: „Jeśli będę chciał się z wami skontaktować, wyślę esesmesa «Al» na komórkę Huberta. Wtedy dokładnie o dwudziestej tego samego dnia zaparkujcie na parkingu w Sadyba Best Mall i nie oglądając się, czekajcie, aż wsiądę. Jeśli wy będziecie się chcieli ze mną skontaktować, wypożyczcie Ojca chrzestnego na DVD z wypożyczalni z Sadyby i też bądźcie o dwudziestej na parkingu”. Sadyba Best Mall jest w powieści także punktem orientacyjnym w drodze do willi, gdzie wcześniej stali się ofiarami mistyfikacji – wątki w śledztwie poplątał im odgrywający starego notariusza aktor w wynajętym domu.
Jako wieżowiec znajdujący się niedaleko Sadyba Best Mall zostaje zaś określone w kryminale Mateusza M. Lemberga Mennica [2015] miejsce zamieszkania policjantki lesbijki Cyny, żyjącej z partnerką Anką. „Nie wiem dokąd iść, jakby zjawił się tutaj po raz pierwszy, więc pytam o drogę. Jedna z bab wskazuje na przejście i mówi, że muszę iść naokoło, bo z jednej strony nie zrobili pasów. Nie zrobili, bo są głupi, nie myślą o tych, którzy chodzą na cmentarz. Liczą się tylko supermarkety” − to refleksje Jana, narratora powieści Łukasza Orbitowskiego Exodus [2017]. Powraca on do Warszawy po wielu miesiącach od ucieczki w szoku na widok śmierci synka Mikołaja, rozjechanego przez samochód koło parku Morskie Oko. Wie, że na Cmentarzu Czerniakowskim, znajdującym się naprzeciw Sadyba Best Mall, jest jego jedyny rodzinny grób, w którym pochowany został z pewnością Mikołaj. I rzeczywiście, spotyka tam swoją matkę i żonę Julkę − wściekłe, że uciekając wybrał z konta wszystkie pieniądze i tyle czasu nie dawał znaku życia. O tym, że Jan podróżował po Europie, jego matka wiedziała od wnuka, który komunikował się z nią w snach – opowiada o tym w pizzerii, prawdopodobnie znajdującej się właśnie w centrum handlowym. Z kolei do sali gier w multpleksie przy Powsińskiej zabiera swego syna Tomka pogrążony w depresji redaktor naczelny dziennika „Kurier” Adam Wilczyński – bohater powieści Bronisława Wildsteina Dolina Nicości [2008], ten zaś wypytuje ojca, czy kocha mamę, a skoro tak, to czemu się rozstali.
Jeziorko Czerniakowskie
Willa nad Jeziorkiem Czerniakowskim jest symbolem nieumiarkowania w powieści Jacka Natansona Wściekłość [2008]. Jej narrator pan Mareczek dostał willę od teścia, bo Mariolce było za ciasno w 160-metrowym domku na Górnym Mokotowie. „Na przystrzyżonych trawnikach, wśród importowanych krzaków i kwiatów kręciły się dobermany, kaukazy, rotweilery, mastify poszczekując ostrzegawczo. Czerwone dachówki i miedziana blacha błyszczały w świetle jarzeniówek i halogenów. Ostry błysk szyb w trzywarstwowych oknach wzmocnionych folią antywyważeniową kontrastował z kojącym bursztynem drewna. [...] 560 metrów kwadratowych. Po co tej oślicy tyle metrów? Po co jej dwa piętra i podziemna kondygnacja z salą gimnastyczną i sauną”. Pan Mareczek ukrywa, że ma na własność dwupokojowe mieszkanko koło parku Morskie Oko, natomiast dowiaduje się, że nie jest biologicznym ojcem bliźniaków Mariolki.
Do o wiele starszej młodzieży niż Bahdaj adresowała Janina Zającówna swoją powieść Czerwony płomień Sebastiana [1992]. W drugiej połowie lat 60. mieszkająca na Sadybie licealistka Iga romansuje ze studentem Stefanem z Poznańskiej, który potrafi czekać całą noc pod jej domem, by wejść w końcu przez okno i pozbawić dziewczynę dziewictwa. Erotyka przeplata się tu z sentymentalizmem – wspólnie słuchają Bacha, Iga wspomina „nieraz jeździliśmy tylko po to do Śródmieścia, żeby z niego wracać na Sadybę, nad Jeziorko Czerniakowskie, siadaliśmy na oblodzonej ławce i karmiliśmy ptaki”. Wspomnienia dotyczą nie tylko zimy, ale także wiosny „jak zaczarowani brodziliśmy wśród drzew na Sadybie, tam nad naszym jeziorkiem był jeszcze drewniany most, dużo krzewów, cisza charakterystyczna dla wody, szum drzew, pierwsze listki, zapach ziemi, ptaki, żaby, ten cały koncert, przyroda jak chór grecki”. Powieść najwyraźniej zawiera przesłanie pedagogiczne, że miłość szkodzi, bo Stefan z tego wszystkiego zawala egzamin, a Iga nie zdaje matury. Nadchodzi zresztą marzec 1968 r. i ze względu na żydowskie pochodzenie chłopak emigruje z rodzicami do Izraela, gdzie niebawem zginie na wojnie.
Spotkanie autorskie
O tych i innych tropach literackich prowadzących na warszawską Sadybę dowiemy się zapewne podczas spotkania autorskiego z Pawłem Duninem-Wąsowiczem w niedzielę, w godzinach 16.00-17.00. Spotkanie w ramach festiwalu Otwarte Ogrody na Sadybę odbędzie się w ogrodzie państwa Dutkiewiczów przy Klarysewskiej 10.