Kilka dni temu na wodzie przy plaży Jeziorka Czerniakowskiego pojawił się pływający drewniany pomost. Długi na kilkanaście metrów, z rozwidleniem na końcu. Z powodu różnicy poziomów między brzegiem a powierzchnią wody, schodzi do wody pod ostrym kątem. Ma służyć cumowaniu łódek regatowych klasy Optimist, które od lat pływają po zbiorniku w ramach zajęć dla dzieci i młodzieży. Łódki te przez zimę przechowywane są w pobliskim budynku OSiR Mokotów.
To nowy i charakterystyczny element krajobrazu Jeziorka Czerniakowskiego, którego trudno będzie przeoczyć. Jego pojawienie się w tym miejscu nie jest zaskoczeniem – to realizacja zwycięskiego projektu z budżetu obywatelskiego na rok 2024 „Jeziorko Czerniakowskie – wspólnie zadbajmy o jego otoczenie – etap II”. Projekt zakładał zainstalowanie leżaków i koszy do segregacji odpadów, wymianę piasku na plaży, zatrudnienie "Strażnika Jeziorka", doprowadzenie światłowodu i zainstalowanie monitoringu wizyjnego. Wszystkie te elementy zrealizowano zgodnie z planem w 2024 roku. Tak przynajmniej informuje oficjalna strona budżetu obywatelskiego. Jest jednak wyjątek, o którym strona miasta nie wspomina – pomost.
Długie oczekiwanie na pomost
Jeszcze w połowie października 2024 zastępca dyrektora OSiR Mokotów, Mariusz Czapla uspokajał: - OSiR Mokotów planuje zrealizować budowę pomostu do końca bieżącego roku. Dwa miesiące później, 24 grudnia 2024 skorygował swoją wcześniejszą zapowiedź. - OSiR Mokotów informuje, iż pomost został wykonany w obecnym roku budżetowym zgodnie z założeniami Budżetu Obywatelskiego. Jednakże montaż na Jeziorku Czerniakowskim nastąpi na wiosnę przyszłego roku ze względów bezpieczeństwa – przekazał dyrektor Czapla.
Ostatecznie pomost przyjechał na miejsce w paczkach w grudniu 2024. I od tego czasu utknął na tarasie budynku OSIR Mokotów przy Jeziornej 4. Zaledwie 100 metrów od brzegu Jeziorka Czerniakowskiego. Nigdy nie rozpakowany i nie zwodowany.
Urzędy są „za”
Kiedy pomost tak leżał w miejscu kolejny miesiąc, we wrześniu 2025 ponownie spytaliśmy OSiR Mokotów, co wstrzymuje jego zwodowanie.
- OSiR Mokotów oczekuje na wydanie stosownych decyzji administracyjnych pozwalających na wybudowanie pomostu i tarasu. Po otrzymaniu decyzji OSiR Mokotów przystąpi do realizacji zadań – powiedział enigmatycznie Mariusz Czapla, zastępca dyrektora OSiR Mokotów.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie, która musi wyrazić zgodę na wodowanie pomostu, przyznała nam, że wszystko jest w porządku.
- Dla rezerwatu przyrody Jeziorko Czerniakowskie obowiązuje plan ochrony ustanowiony przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie w 2012 r. (…) W planie ochrony, w części dotyczącej wskazania miejsc i obszarów udostępnionych (do rekreacji), znajduje się również zapis uwzględniający dopuszczenie budowy pomostu dla sprzętu pływającego – informuje główny specjalista ds. komunikacji społecznej i kontaktów z mediami RDOŚ, Agata Antonowicz. I zapewnia: - Realizacja tarasu i pomostu jest zgodna z założeniami planu ochrony i na tej podstawie Regionalny Dyrektor wydał decyzje niezbędne do podjęcia działań zmierzających do realizacji ww. prac.
Przeszkód nie widział też urząd dzielnicy Mokotów.
- W zakresie realizacji projektu Budżetu Obywatelskiego pt. „Jeziorko Czerniakowskie – wspólnie zadbajmy o jego otoczenie – etap II” przeprowadzono konsultacje z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska w Warszawie. Zgodnie z zapisami planu ochrony Rezerwatu Przyrody „Jeziorko Czerniakowskie” dopuszcza się budowę pomostu przeznaczonego dla sprzętu pływającego – informował Tomasz Keller, rzecznik prasowy dzielnicy Mokotów.
Wody Polskie, kolejna instytucja biorąca udział w procedowaniu wniosku o budowę pomostu, też informuje o braku przeszkód. Rzecznik prasowy Wód Polskich, Filip Szatanik:
- Zgłoszenie wodnoprawne zostało złożone przez OSiR Mokotów do Nadzoru Wodnego w Warszawie na początku czerwca 2025 roku. Zgłoszenie zawierało zezwolenie na lokalizację i budowę pomostu z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Po rozpoznaniu zgłoszenia z ,pkt 1(art. 394 ust 1, pkt. 1 Pr. wod.), tj wykonanie pomostu o szerokości do 3 m i długości całkowitej do 25 m, stanowiących sumę długości jego poszczególnych elementów, Nadzór Wodny nie wniósł sprzeciwu do zgłoszenia wodnoprawnego.
W czym tkwi problem z pomostem?
Skoro wszyscy się zgadzali, to może mieli jakieś zastrzeżenia? Urząd dzielnicy zapewnił nas jednak kilka dni temu, że żaden z urzędów nie zgłaszał zastrzeżeń do pomostu na etapie opiniowania projektu, przed jego dopuszczeniem do głosowania w budżecie obywatelskim.
- Inwestycja pomostu została zrealizowana zgodnie z projektem do Budżetu Obywatelskiego pt.: „Jeziorko Czerniakowskie - wspólnie zadbajmy o jego otoczenie - etap II”. Ewentualnie zastrzeżenia do projektów do Budżetu Obywatelskiego są zgłaszane na etapie oceny projektów. Przedmiotowy projekt został przez Urząd Dzielnicy Mokotów zaopiniowany pozytywnie.
O ewentualne zastrzeżenia zapytaliśmy też Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie. Czekamy na odpowiedź.
Nieoficjalnie: zastrzeżenia były, jest też opłata
Oficjalnie żaden z urzędów mających udział w wydaniu pozwolenia na budowę i użytkowanie pomostu nie jest przeciwko. Nieoficjalnie dowiadujemy się jednak, że zastrzeżenia były jednak zgłaszane. – Jedni drugich pytali o opinię i zalecenia, piętrzyli pytania i wątpliwości – słyszymy od dobrze poinformowanego źródła.
Okazuje się, że w procesie wydawania pozwolenia brało udział aż pięć instytucji: Urząd Dzielnicy Mokotów, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie, Zarząd Zieleni Warszawy, Wody Polskie i Konserwator Przyrody.
Jedna z kwestii, która miała wypłynąć w procesie uzyskania pozwolenia, dotyczyła opłaty za używanie pomostu. Zgodnie z art. 394 Prawa wodnego oraz rozporządzenia Rady Ministrów z 2018 r. za używanie pomostu pływającego na wodach śródlądowych trzeba ponosić opłatę w wysokości 5 zł za 1 m² powierzchni rocznie dla pomostów nieużywanych do przewozów pasażerskich. Opłaty naliczają Wody Polskie. Ponosi je właściciel lub użytkownik wieczysty pomostu, który korzysta z gruntów Skarbu Państwa pokrytych wodami (a nie zarządca terenu lądowego).
Mimo niejasności co do tego, kto powinien pokrywać opłatę, po interwencjach w stołecznym ratuszu uzgodniono, że w przypadku pomostu na Jeziorku Czerniakowskim opłatę będzie ponosić Ośrodek Sportu i Rekreacji dla dzielnicy Mokotów na rzecz Zarządu Zieleni Warszawy. Obie instytucje są częścią urzędu miasta.