Trzeci, ostatni dzień festiwalu Otwarte Ogrody na Sadybie przenosi uczestników na łono natury – nad jezioro, do ogrodów, na skwery.
1 maja przypada 110-lecie urodzin Wandy Nelken-Załuskiej, która sama będąc Żydówką z narażeniem życia wyprowadzała dzieci żydowskie z warszawskiego getta i oddawała je do adopcji polskim rodzinom.
Dzieci ze starej Sadyby zyskają wkrótce pierwsze stałe miejsce do rozwijania swoich umiejętności plastycznych. Ceniona i wielokrotnie nagradzana pracownia artystyczna planuje otworzyć tu swój oddział.
Przedwojenny pasaż handlowy starej Sadyby, okolice lokomotywki przy Okrężnej, zyskuje kolejną szansę na ożywienie. Zwalnia się lokal użytkowy, który do niedawna miał stać się kawiarnią.
Upadł kolejny kultowy lokal rodem z poprzedniej epoki – fryzjer z Okrężnej. W jego miejsce powstanie kawiarnia.
Urzędnicy ratusza przyklepali dużą rozbudowę klubu tenisowego na Sadybie. Mieszkańcy burzą się, bo nowe hale powstaną w odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów od ich domów.
Ze „Skweru Ormiańskiego” na Sadybie skradziono trzy z czterech tablic z nazwą zieleńca. Policja jak dotąd nie wykryła sprawców.
14-16 czerwca odbył się na ul. Okrężnej 53 dziesiąty już Integracyjny Turniej Szermierczy „Sadyba Cup”. To jedyny taki turniej w Polsce, gdy na jednych zawodach walczą ze sobą pełnosprawni z niepełnosprawnymi. Sposobem na wyrównanie szans jest wymóg, by obaj zawodnicy - niepełnosprawny i pełnosprawny – walczyli na wózku.
We wtorek, 25 czerwca, o godzinie 16.00 bezimienny dotąd park przy Powsińskiej i Okrężnej zyska nową nazwę: „Skwer Ormiański”.