Niemal trzy miesiące po terminie, nielegalne przytulisko psów nadal nie wyniosło się z zajmowanej działki przy Jeziorku Czerniakowskim. Wałęsające się bezpańskie psy stanowią realne zagrożenie dla przechodniów. Dziś już wiemy, jak duże.
Niemal trzy miesiące po terminie, nielegalne przytulisko psów nadal nie wyniosło się z zajmowanej działki przy Jeziorku Czerniakowskim. Wałęsające się bezpańskie psy stanowią realne zagrożenie dla przechodniów. Dziś już wiemy, jak duże.
Niemal trzy miesiące po terminie, nielegalne przytulisko psów nadal nie wyniosło się z zajmowanej działki przy Jeziorku Czerniakowskim. Wałęsające się bezpańskie psy stanowią realne zagrożenie dla przechodniów. Dziś już wiemy, jak duże.
Niemal trzy miesiące po terminie, nielegalne przytulisko psów nadal nie wyniosło się z zajmowanej działki przy Jeziorku Czerniakowskim. Wałęsające się bezpańskie psy stanowią realne zagrożenie dla przechodniów. Dziś już wiemy, jak duże.
Niemal trzy miesiące po terminie, nielegalne przytulisko psów nadal nie wyniosło się z zajmowanej działki przy Jeziorku Czerniakowskim. Wałęsające się bezpańskie psy stanowią realne zagrożenie dla przechodniów. Dziś już wiemy, jak duże.
Po śmierci ojca w 1948 przejęła 200 hektarów nad Jeziorkiem Czerniakowskim. Nie cierpiała pracy na roli, nie znała się na hodowli, a mimo to sama stworzyła specjalną odmianę cebuli – cebulę czerniakowską - i dorobiła się na niej dużych pieniędzy. Dziś opowiada o tym, jak rozwijała swą hodowlę, ale też jak spędzała wieczory. A te zupełnie nie pasowały do wizerunku kułaka.
Stanisława Karpińska mieszkała nad Jeziorkiem Czerniakowskim przez 87 lat. Dzięki odkrytemu niedawno wywiadowi prasowemu, poznaliśmy wreszcie prawdziwą historię tego miejsca.
Agresywne psy przestaną gryźć i straszyć przechodniów nad brzegami Jeziorka Czerniakowskiego. Burmistrz Mokotowa zażądał od „opiekunki” nielegalnego przytuliska opuszczenia zajmowanej przez nią działki do 30 września.
Wakacje już prawie za nami. Jeśli gdzieś wyjechaliście poza Warszawę, mogliście przegapić ważne sprawy, które działy się w waszej okolicy na starej Sadybie. Pomożemy wam szybko nadrobić zaległości. Oto pierwsza 20-tka najpopularniejszych w te wakacje wiadomości z naszego profilu Ogrodowe Miasto - Sadyba24 na Facebooku.
Wbrew mokotowskim urzędnikom i deweloperom, naczelny architekt miasta nie zgodził się na jeszcze bardziej intensywną zabudowę brzegów Jeziorka Czerniakowskiego. W planie miejscowym Augustówka przystał natomiast na drobne ulepszenia postulowane przez sadybiańskich aktywistów.