Poniedziałek, 29 Kwiecień 2024

Którzy radni Mokotowa, wybrani z Sadyby, są aktywni i poruszają sprawy dotyczące tego osiedla? Sprawdziliśmy to, aby wiedzieć, na kogo warto głosować w jesiennych wyborach samorządowych. Z naszej analizy wynika, że to nie partie, ale konkretne osoby są warte naszego głosu.

Duże skupiska sklepów, dwa parkingi wielopoziomowe, dwa parki oraz morze wysokich biur i bloków - oto co czeka mieszkańców osiedla Bernardyńska i okolic w ciągu kolejnych 10 lat.  Wczoraj ruszyły konsultacje planu miejscowego dla okolic Jeziorka Czerniakowskiego, zwanych Czerniakowem Południowym.

Duże skupiska sklepów, dwa parkingi wielopoziomowe, dwa parki oraz morze wysokich biur i bloków - oto co czeka mieszkańców osiedla Bernardyńska i okolic w ciągu kolejnych 10 lat.  Wczoraj ruszyły konsultacje planu miejscowego dla okolic Jeziorka Czerniakowskiego, zwanych Czerniakowem Południowym.

Do kosza trafiło aż 40% pomysłów na zmianę w najbliższym otoczeniu, jakie zgłosili mieszkańcy starej Sadyby do budżetu partycypacyjnego. W połowie czerwca glosować będzie więc można tylko na 10 projektów z tego rejonu.

Do kosza trafiło aż 40% pomysłów na zmianę w najbliższym otoczeniu, jakie zgłosili mieszkańcy starej Sadyby do budżetu partycypacyjnego. W połowie czerwca glosować będzie więc można tylko na 10 projektów z tego rejonu.

Legendarny poeta i jego żona. O ich wspólnym życiu na starej Sadybie dowiemy się na najbliższym festiwalu Otwarte Ogrody w czerwcu.

Legendarny poeta i jego żona. O ich wspólnym życiu na starej Sadybie dowiemy się na najbliższym festiwalu Otwarte Ogrody w czerwcu.

Spośród 17 pomysłów zgłoszonych do budżetu partycypacyjnego na starej Sadybie, wyłaniają się dwaj główni konkurenci. Jeden już został zweryfikowany pozytywnie, a drugi ma na to duże szanse. Oba odpowiadają na silną potrzebę mieszkańców, by mieć się gdzie spotkać, ale oba są też bardzo drogie. 

Spośród 17 pomysłów zgłoszonych do budżetu partycypacyjnego na starej Sadybie, wyłaniają się dwaj główni konkurenci. Jeden już został zweryfikowany pozytywnie, a drugi ma na to duże szanse. Oba odpowiadają na silną potrzebę mieszkańców, by mieć się gdzie spotkać, ale oba są też bardzo drogie. 

Państwowe placówki oświatowe na starej Sadybie kontynuują lekcje tolerancji wobec obcych nacji i kultur. Robią to, choć pierwsze próby spotkały się ze zmasowanym atakiem Internautów.

Szkoła podstawowa nr 103 przy Jodłowej poinformowała na swoim Facebooku, że klasa 6c odwiedziła synagogę. Jak relacjonuje jedna z opiekunek grupy, w najstarszej synagodze w Warszawie im. Nożyków młodzież spotkała bardzo gościnnego rabina, który ciekawie opowiadał o żydowskiej kulturze.   

To trzecia z kolei wycieczka tej samej klasy do centrów innych kultur. Poprzednio młodzież szkolna ze 103-ki odwiedziła meczet i cerkiew. Nie byłoby w tej wiadomości niczego nadzwyczajnego, gdyby nie to, że informacja o pierwszej wycieczce – po entuzjastycznych komentarzach na naszym profilu – spotkała się z falą zmasowanej krytyki na profilu facebookowym szkoły. W efekcie placówka wydała oficjalny komunikat. - We względu na interwencje, groźby pod adresem szkoły i nienawistne komentarze, zdecydowaliśmy o usunięciu posta, dotyczącego wycieczki klasy 6c – czytamy na profilu Facebook. - Strona naszej szkoły jest miejscem, gdzie chcemy informować o naszych działaniach i pokazywać sukcesy naszych uczniów. Nie chcemy, żeby zamieniła się w arenę dla kłótni politycznych i światopoglądowych. – Wpis o wycieczce zniknął bezpowrotnie. 

Jak widać publiczna szkoła nie przestraszyła się wrogich komentarzy i kontynuuje program poznawania obcych kultur.  Nie jest w tym sama. Podobny kierunek obrało pobliskie publiczne przedszkole przy Zacisznej.  W jednej z tamtejszych grup dzieci poznawały ostatnio kulturę Azji. Zamiast jednak rozmowy o zwyczajach wciąż egzotycznej, ale w gruncie rzeczy obznajomionej Japonii, dzieci poznawały życie mieszkańców Iraku. Poznawały arabski alfabet (odkrywały swoje imiona pisane po arabsku), słuchały arabskich piosenek i wyliczanek, jadły daktyle, oglądały filmy o regionalnych strojach i tradycjach. Przewodnikami po rzadko popularyzowanej części Azji byli rodzice dziecka chodzącego do tej samej grupy przedszkolnej - pani Lidia i Pan Mohamed.

Copyright © Sadyba24.pl             O nas   |    Zostań reporterem   |   Reklama   |    Kontakt    |   Modyfikacje: Tomold